axelunia-superstar

Hejka,dziś nie najlepszy dzionek,chociaż pare pozytywnych wiadomości...mamy gdzie ćwiczyć!!!Hurra!W podziemiu Akademii Muzycznej,tam pracuje mama Eweliny...Jest dostępna perkusja i wszystko,a my gramy ogółem rocka więc  perkusja jest naprawde potrzebna...Ja podobno mam mocny głos,chociaż fałszuje:)więc śpiewam,razem z Alicją,,,która tez fałszuje ale ma mocny głos..dostałam dziś piątke z historii za ten durnowaty folder,i niech sie gościu wypcha trocinami bo mogłam mięć 6...Piszemy teksty po angielsku,a ja nie wiem jak jest marihuana w ty języku...pani od angielskiego mówi że jestem porąbana ale to chyba nieprawda...Agatka dziś poszła z Olą do domu,bo Ala ma już jej dość..i za to lubie Alę...nie mylić z Alicją którą lubie za co innego...ok coś nie mam dziś weny a poza tym to teraz czytam,,Non Stop"taki SF...fajne nawet,tata mi polecił....nara napisze coś może pózniej,a nawiasem mówiąć...czy mogłabym prosić o komentarz??Papa...całuski 102...

Najpierw dostałam -4 z niemieckiego(spodziewałam sie tego ale i tak total załamka)...Potem poszłam z Eweliną na trening kosza(mama nie wiedziała tylko zostawiłam kartke)wróciłam wpółdo piątej,a tu od razu ze nawet obiadu nie zjadłam,mam chorą noge (właściwie to nie chorą ale jeszcze słabą po zwichnięciu)jestem nieodpowiedzialna i takie różne..aha dała mi szlaban dziś na komputer ale teraz mama wyszła do sklepu.Aha no i w końcu na cmentarz nie poszłam,mam pójść w tym tygodniu..aha zgłosiłam sie do konkursu humanistycznego,w ciemno bo nie znają jeszcze regulaminu ani nic...i moze wystąpie w konkursie fotograficznym bo uwielbiam fotografować,ale zobaczy sie...nie moge doczytać,,Pamiętnika narkomanki"niestety bo w przerwie przeczytałam już 3 książki...lubie czytać...niektórzy mówią ze jestem molem no ale trudno...przecież nic na to nie poradze...dobra cześć lece bo już nie mam co pisać...oprócz tego ze sie nażarłam frytkami i teraz mnie brzuch boli..no a miałam być na diecie...ok papapa

Po co żyć, no po co?!żeby sie wszyscy z ciebie śmiali,kpili i rozgadywali plotki???To jest nudne po prostu.,,raz jesteś owadem,a raz szybą o którą on sie rozbija"tak powiedział ktoś mądry...ja jestem owadem...a poza tym to mam powody do smutku zeby se ktoś nie pomyślał...jutro szkoła,jak ja jej niecierpie!odrobiłam już zadnie z niemca i teraz nie mam co robić i dlatego pisze.Słucham właśnie ,,Kiss"pierwowzór Marylina Mansona.Chociaż nazwa nie wskazuje...dobra a ja jeszcze na cmentarzu nie byłam.ja uwielbiam miodek czy miodzik,jak to sie nazywa i nie moge sie doczekać:)papapa lece już gdzie indziej ,jutro coś napisze:)

Jest około 11.00 rano,koszmarnie mi sie nudzi,na moim gg są tylko 3 osoby,ale z nimi akurat praktycznie nie gadam(Kasia,Marcel i Piękny)i dlatego mi sie właśnie nuuudzi.Wczoraj gadałam z Agą i w trakie próbowałam sie zabić,ale nie miałam odwagi:(Może to i dobrze bo nie wypada tak akurat 1.listopada...aha no tak jestem taka głupia ze daty nie wpisałam..dziś jest 2.listopad i pójdziemy dopiero na cmentarz...no i przydałoby sie pare informacji o mnie:no wiec na imie mam Kasia i mieszkam w Krakowie.Mam kochanego psa;bokserke o imieniu Axel.Mam dobre oceny ale wg mnie pozostawiają wiele do życzenia;nie bede komentować...no,dobra co by tu jeszcze napisać?może coś sie jeszcze ułoży

Jest 22.30 chce mi sie troszke spać,ale napisze tą notke.mój pies miał dziś wypadek,walnoł sie o barierke na plantach...a gabrysia leży w szpitalu.mój kolega chce sie zabić a ja podzielam jego opinie,i chyba tez tak zrobie...czemu no czemu.jutro ide na cmentarz dzisiaj nie byłam....ojej musze kończyć bo mama mnie stad wygania...